Władysław Kojder „Grab”, „Trzaska”, „Zawieja” urodził się w Grzęsce, wielodzietnej rodzinie chłopskiej, 14 kwietnia 1902 roku. Już przed II wojną światową był wybitnym działaczem (prezesem) lwowskiego ZMW RP ”Wici”, wiceprezesem Zarządu Powiatowego SL „Roch” w Przeworsku i członkiem Rady Naczelnej SL. Był też działaczem spółdzielczym i wychowankiem Wiejskiego Uniwersytetu Orkanowego w Szycach w powiecie okulskim. W czasie II wojny światowej był kierownikiem politycznym SL „Roch” na teren powojennego województwa rzeszowskiego. Pisywał też, piękne w formie językowej i głębokie w treści, artykuły do tamtejszych gazetek konspiracyjnych ludowców: „Podorywki” i „Wieści”. Posiadał na tym terenie nie kwestionowany przez nikogo autorytet i cieszył się, zasłużenie, powszechnym szacunkiem. Po wkroczeniu na te tereny Armii Czerwonej nie uznał legalizmu PKWN i utrzymywał tamtejszy Ruch Ludowy w wierności Polskiemu Państwu Podziemnemu. Po utworzeniu w czerwcu 1945 r. Tymczasowego Rządu Jedności Narodowej i powrocie Mikołajczyka do kraju włączył się aktywnie do pracy organizacyjnej nad odtwarzaniem witosowego nurtu Stronnictwa Ludowego. 12 lipca wszedł w skład ukonstytuowanego w Krakowie Tymczasowego NKW tegoż SL, po czym 26 sierpnia wybrany został prezesem Zarządu Powiatowego PSL w Przeworsku. Na I Zjeździe Okręgowym PSL w Krakowie, odbytym w dniu 16 wrzesnia 1945 r., wybrany został urzędującym wiceprezesem Okręgu, co wobec ciężkiej już choroby Witosa oznaczało, że będzie on jego następcą w Małopolsce. Po powrocie z Krakowa, Kojder przebrał się w robocze ubranie i zajął codziennymi obowiązkami gospodarza domu, które potrafił godzić ze sprawami politycznymi. Wtedy do wsi zajechał wojskowy samochód wypełniony umundurowanymi i uzbrojonymi mężczyznami. Ubecy wtargnęli do domu, gdzie na oczach wystraszonych dzieci, rozpoczęli pospieszną rewizję. Następnie wyprowadzili Kojdra w roboczym ubraniu, bez czapki i płaszcza. Odjechali drogą w kierunku Rzeszowa. W pobliżu wsi Rudna Mała, wyrzucili Kojdra z samochodu i powlekli Go ze związanymi z tyłu rękami do pobliskiego lasu. Po trzech dniach dzieci pasące bydło odnalazły w lesie ludzkie zwłoki. UB natychmiast poleciło pogrzebać je bez identyfikacji. Ciało zamordowanego pochowano na cmentarzu w Rudnej Małej. Dopiero rok później, w maju 1946 r., doszło do ekshumacji na żądanie posłów PSL. Brała w niej udział żona Kojdra – Aurelia oraz kilkoro jego przyjaciół. Oględziny ujawniły, że w tył głowy zabitego oddano 10 strzałów, a w jego lewy bok 17. 31 maja 1946 roku zwłoki Władysława przewieziono do rodzinnego domu, a dzień później odbył się manifestacyjny pogrzeb, w którym uczestniczyło ok. 30 tysięcy ludzi.
Tradycyjnie już w rocznicę śmierci Ludowcy z woj. Podkarpackiego upamiętnili to wydarzenie i złożyli świece oraz kwiaty pod pomnikiem w głogowskim lesie Bór.